21 lutego 2014

Konkurs z ZALANDO

Konkurs na  
PRZEPIS NA TŁUSTY CZWARTEK
z Zalando.pl!


Dwa dni temu mój blog przekroczył magiczną ilość odsłon 100 000, w związku z tym ogłaszam konkurs, w którym do wygrania jest voucher 150 zł na zakupy w Zalando.pl


Co należy zrobić:


Wystarczy, że przygotujecie dla mnie przepis na TŁUSTY CZWARTEK, czyli na pączki, faworki, oponki albo inny Wasze ulubione słodkości.

Przepis umieszczajcie w komentarzu tego posta lub wysyłajcie e-maila na adres: magdalena.grzeskowiakk@gmail.com (w temacie KONKURS).

Polubić funpage bloga  Kolorowa Kuchnia Magdy

UWAGA!!! Tylko zgłoszenia spełniające wszystkie wymogi będą brane pod uwagę!
magdalena.grzeskowiakk@gmail.com

Macie czas od 21 lutego do 26 lutego2014r.

Ogłoszenie wyników 27 lutego! 

Nagroda:

Voucher o wartości 150 zł w sklepie Zalando.pl

Na co wydasz swój voucher zależy od Ciebie. Oferta sklepu Zalando.pl jest  bardzo duża. Wyżej prezentowane są tylko sugerowane produkty.

Warunki wykorzystania vouchera:
 
Voucher o wartości 150 zł ważny jest do wykorzystania do dnia 31.08.2014r; 
• Minimalna wartość zamówienia ze sklepu Zalando.pl to 100 zł; 
• Kod można wykorzystać tylko raz; 
• Kodu nie można łączyć z innymi voucherami (np. pochodzącymi z newslettera); 
• Uprzedzam, iż niektóre marki wyłączone są z rabatu z Vouchera (marki premium)

Dodatkowo w tłusty czwartek zaprezentuję na blogu upieczone według zwycięskiego przepisu słodkości!

2 komentarze:

  1. To ja podrzucam przepis na pączki z różą:
    Składniki na 10 pączków:
    - 10 g drożdży
    - 30 g cukru (w podziale 5 g i 25 g)
    - 100 ml ciepłego mleka
    - 220 g mąki (w podziale 15 g i 205 g)
    - 2 żółtka lub 1 jajko
    - 20 g roztopionego masła
    - 2 łyżki spirytusu
    - szczypta soli
    - smalec lub olej do smażenia
    - konfitura z dzikiej róży do nadziania

    Drożdże pokruszyć do miseczki i wymieszać z 5 g cukru, 15 g mąki a następnie z mlekiem. Przykryć czystą ściereczką i odstawić na 15 minut. Mąkę (205 g) i cukier (25 g) wsypać do miski. Dodać jajko (lub żółtka), masło, spirytus*, sól i rozczyn z drożdży. Całość zagnieść na jednolite ciasto. Najwygodniej jest użyć miksera i mieszadeł w kształcie haków. Należy miksować przez około 5 minut. Ciasto będzie luźne i nie należy podsypywać go mąką. Przełożyć do miski, przykryć ściereczką i odstawić na godzinę. W tym czasie powinno podwoić swoją objętość. Ciasto powinno wyrastać sobie w ciepełku. Nie znaczy to jednak, że trzeba je stawiać koło kaloryfera. Wystarczy temperatura pokojowa i brak przeciągu. Wyrośnięte ciasto należy jeszcze raz zagnieść, a następnie rozwałkować. Szklanką wyciąć pączki i smażyć je na rozgrzanym tłuszczu.
    * Spirytus nie jest w ogóle wyczuwalny w smaku. Dodaje się go po to, aby pączki nie wchłonęły za dużo tłuszczu ze smażenia. Można go też zastąpić wódką.
    Po pączkowe wskazówki i zdjęcia zapraszam na bloga: http://gotujzkasia.pl/2014/02/18/paczki-z-roza/
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja polecam pyszne, kwadratowe, nowoorleańskie beignets. Wykonuje się je ze słodkiego, drożdżowego ciasta wyrabianego na mleku skondensowanym, z dodatkiem gałki muszkatołowej i wanilii.
    Ciasto:
    - 1/2 szklanki mleka skondensowanego niesłodzonego
    - 30 gram masła
    - 3/4 szklanki wody
    - 1 jajko
    - 500 gram mąki
    - 1/2 łyżeczki soli
    - 50 gram cukru
    - 1 opakowanie cukru waniliowego
    - 10 gram świeżych drożdży
    - 1/8 łyżeczki zmielonej gałki muszkatołowej

    W 1/2 szklanki ciepłej wody z dodatkiem odrobiny cukru rozpuścić świeże drożdże. Odstawić na około 15 minut w ciepłe miejsce do spienienia. Masło rozpuścić w ciepłem mleku skondensowanym (nie gotować). Dodać pozostałą wodę i jajko. Całość roztrzepać. Mąkę wymieszać z solą, cukrem, cukrem waniliowym i gałką muszkatołową. Dodać rozmieszane mleko, wodę i jajko, spieniony rozczyn i wyrobić najlepiej mikserem z końcówkami do ciasta drożdżowego, aż ciasto będzie sprężyste. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na około 1 h. Wyrośnięte ciasto rozwałkować na grubość około 1 - 1,5 cm. Wycinać kwadraty o boku 4-5 cm. Smażyć na rozgrzanym oleju do zrumienienia z każdej strony. Wyjąć łyżką cedzakową i odsączyć z nadmiaru tłuszczu na papierze kuchennym. Obficie posypać cukrem pudrem.
    Dodatek gałki muszkatołowej jest opcjonalny, ale bardzo charakterystyczny dla nowoorleańskich beignets.
    Ja swoje beignets smarowałam po usmażeniu domową confiture de lait i posypywałam posiekanymi orzechami laskowymi. Pycha:)
    Bardzo polecam i zachęcam do wypróbowania.
    Pozdrawiam
    Aneta
    aneta.majchrzak@wp.pl

    OdpowiedzUsuń